środa, 31 stycznia 2024

Wybór

 Życie jest pokrętne, rzuca kłody i wyzwania. 

Wcześniej pisałem o dylemacie jaki mam z wyborem obiektywu. Długa ogniskowa albo szeroki Kąt. 

Teraz już mogę powiedzieć że problem został definitywnie i jednoznacznie rozwiązany. Nie ma już odwrotu gdyż dzisiaj zamówiłem i zapłaciłem za obiektyw , ktory w mojej ocenie będzie najkorzystniejszym wyborem. Większość ludzi którzy znają moją twórczość pewnie wie jaki obiektyw w tej fotografii się sprawdzi najlepiej. 

Tak to właśnie szeroki kąt , może najkorzystniej pokazywać architekturę. 

Budynki to najczęstszy temat  moich zdjęć. Często się zastanawiałem co mógłbym fotografować gdybym nie fotografował starych chałup i opuszczonych , zostawionych samym sobie domów , Śląskich ulic , podwórek i prostoty. 

Hm... Duży dylemat. Chciałem zawsze pokazywać na zdjęciach coś co zaskakuje i wprowadza w zamyślenie nad tym co nas otacza. Kiedy miałem pierwszy aparat na film , pamiętam kupowałem Konica ISO400 Bo jego czułość była dość uniwersalna , nadawała się w dzień i w świetle lamp , Fotografowałem normalne scenki z życia. Czyli coś w stylu u cioci na urodzinach , wizyty u dziadków i tego typu rzeczy. Jest to chyba najbardziej oczywiste zastosowanie aparatu fotograficznego , czyli rejestracja swojego życia. I jest to wspaniała pamiątka po latach. 

Mnie jednak nigdy nie cieszyły te zdjęcia , kiedy robiłem zdjęcia na urodzinach miałem poczucie że marnuję kliszę. Dosłownie czułem dużą szkodę że każdy kadr kliszy na urodzinach jakby ucina mi ambicję. Nie mogąc znieść tego paskudnego uczucia , czasami odważyłem się zrobić zdjęcie ulicy , domu , lasu. Byle nie było tam ludzi. Tylko coś co pozwalało by mi poczuć że robię coś innego niż wszyscy wokoło. Niestety te wczesne kadry były nieudane. Kiedy przychodziło odebrać wywołane zdjęcia , nastawało uczucie klęski. Do dzisiaj czuję smak goryczy kiedy wspominam to co niestety ujrzały moje oczy. Prześwietlenia , niedoświetlenia , krzywe koślawe kadry. Złe totalnie błędne kadrowanie gdyż aparat miał celownik optyczny. Patrzało się w ten wizjer i widziało się teoretyczne zdjęcie. Tutaj można było sobie w przybliżeniu tylko wyobrazić to co chciałem zawrzeć w kadrze. Niestety gorące pragnienia udanego kadru rozwiewała bezpośrednia konfrontacja z tym co zostało wywołane. 

Następnym aparatem jaki dane mi było mieć , była juz pierwsza cyfrówka z kompakt Panasonica. Jakiś pierwszy model Lumixa. Ale mimo tego że mogłem już w ekranie widzieć zdjęcie jakie zrobię , nie robiłem zdjęć techniczne dobrych ani nie umiałem kadrować ciekawie. Ale wtedy można już było wejść w tryb Manualnych ustawień parametrów. Niestety moje próby dalej nie zaowocowały sukcesem. W tych czasach rok 2000 Internet raczkował , nie było poradników na YouTube tak jak teraz. Porzuciłem marzenie o fotografii. Nastały czasy Play Station. 

Tyle historii. Dzisiaj zamówiłem obiektyw Leica 9mm do systemu Micro 4/3 i czekam. Na razie nie będę jeszcze mógł brać się do roboty , bo zima dla mnie to czas najgorszy z całego roku. Strasznie dołujący i powodujący braki w formie fizycznej a szczególnie psychiczne. Chyba każdy wie jak ,,piękna,, jest zima w mieście. Cóż rynek obiektywów widać o tej porze roku jest przystępniejszy cenowo dlatego też , mimo ogólnego zniechęcenia i nostalgii , trzeba było zrobić to co słuszne. Więc czekam na szkiełko i czekam na wiosnę. Wtedy życie znowu będzie piękne.          

sobota, 27 stycznia 2024

Samowola budowlana?

 




Zabrze Biskupice ulica Bytomska 59 i ciekawa rzecz. Dobudówka wygląda tak jak by była praktycznie samowolą budowlaną. Styl w jakim ta budka została wykonana nie jest zgodny z fasadą budynku , przypomina mi coś związanego z góralskimi zabudowami , trzeba przy tym docenić kunszt budowniczego i dbałość o detale. Nie jest więc to przypadkowy materiał , który zalegał na ogródku. Jaka jest więc historia tej dobudówki ?

Kuczka (sukka (hebr. סוכה) – szałas budowany w święto Sukkot, także altanka lub drewniany ganek przy bożnicy, służący do obchodów tego święta. Takich dawnych budowli można spotkać dużo na różnych budynkach w Polsce.  

To dla wtajemniczonych mieszkańców miasta nie jest nowość, nie raz była fotografowana z różnych kątów. Tutaj trochę inaczej , obiektyw jaki mi posłużył to Helios 44-2 58mm f2 zdjęcie nie powstało z jednego ujęcia , było to kilka zdjęć złożonych w Photoshop za pomocą narzędzia Photomerge. Ostrość ustawiona na drewnianą konstrukcję , widać troszkę się rozjechała w serii , ale nie jest to tak uciążliwe. Taki obiektyw ma swoje wady ale to według mnie również może być uważane jako zaleta , patrząc na zdjęcie jako środek artystycznego wyrazu , pomijając analityczny wyśrubowany stosunek do jakości może to być ciekawa alternatywa. 

Dlaczego użyłem tego akurat obiektywu? Dla mnie jako amatora fotografii liczy się poznanie. Każdy kto robi coś twórczo chce robić rzeczy wyjątkowe, zaskakujące ale chce poznać swoje możliwości. Helios to rosyjska konstrukcja ,,zapożyczona,, od niezwykłego obiektywu Carl Zeiss Jena Biotar 58mm f/2 historia jest taka że ,,Ruscy naukowcy,, skradli technologię i na podobieństwo pierwowzoru uruchomili dwie fabryki produkujące obiektywy Helios 

Proszę zobaczyć jak wiele było odmian i wariantów tego wspaniałego szkła https://radojuva.com/pl/2015/04/gelios-44-helios/

Tyle historia , a jaka jest moja ocena obiektywu? 

- Niezwykła ostrość w środku kadru. Używam go bo lubię jak selekcjonuje pierwszy plan. Lubię kręcić przysłoną i ostrzyć manualnie. Lubię ciężar tego obiektywu , sprawia że aparat staje się dobrze wyważony. Przede wszystkim lubię zdjęcia , które mają znamiona vintage. 


Zdjęcie oryginalne w kolorze pokazuję jako odnośnik do tekstu i widok poczynionych zmian. Jak widzicie , zdjęcie w kolorze nie jest , przynajmniej dla mnie atrakcyjne. Kolor , bladość i wrażenie zwykłego życia. W zwykłym życiu kolor to coś co jest po prostu zwyczajne i kropka. 

Kiedy podkreśliłem walory koloru , dostosowałem i zaadaptowałem cień a następnie dokonałem konwersji , doznałem olśnienia tym zdjęciem , które ze zwykłego kadru stało się czymś co sprawia że czuję silne emocje. Nie wiem jak ktoś to odbiera , może również czuje emocje a może czuje coś odwrotnego , może coś odwrotnego do mojej wizji. Pewnie się nie dowiem...   

Moja strona na FB

czwartek, 25 stycznia 2024

Nowy Słoik

Dzisiaj, dzień przywitał deszczem. Deszcz to dobry czas na przemyślenia. 

Moje obecne przemyślenia to : 

,, szeroki kąt czy długa ogniskowa?,, 

Ten dylemat trawi mnie od dawna. Od kilku miesięcy myślę o nowym obiektywie. Opcje są różne i wybory trudne. Każdy kto pasjonuje się sprzętem nie tylko tym do fotografowania, ale ogólnie sprzętem, chce mieć tego sprzętu więcej. Fotografia to taka pasja która potrzebuje bodźca do działania, ciągłego stresu żeby nie siedzieć i biadolić. Obecnie jest zima, najgorszy dla mnie czas, kiedy nie mam ochoty na wyjście. Czytam Książki i myślenie co będę fotografował na wiosnę , to jedyne zajęcia. 


Ale dylemat ,,czym,, fotografować jest trudny. Aparatu nie chcę zmieniać. Lumix GX9 jest bardzo fajnym aparatem. Do systemy Micro 4/3 jest kilka ciekawych szkieł. Moim faworytem w szerokim kącie jest Summilux 9mm f1.7 Drugim obiektywem jest Panasonic 100-300 f4-5.6 ll 

Jak widać obiektywy do innych zadań

Najlepiej więc było by mieć obydwa... 

środa, 24 stycznia 2024

Powitanie

Witam na moim Nowym blogu o dylematach związanych z życiem i z fotografią. Będę tutaj zamieszczał poszerzoną wersję strony którą prowadzę na Facebooku Link
Zdjęcia na tym blogu będą pokazywane w poszerzonych wersjach , przed i po obróbce graficznej. 
Ale nie tylko takie zagadnienia pragnę poruszać. 

Pasja czasami odciąga uwagę od tego co dzieje się wokoło i prowadzi do zaniedbań w sferze życia , bezpośrednio utrudnia relacje. Pasja czasami bierze górę nad pracą zawodową i prywatnym życiem w rodzinie. Czy wtedy można mówić o zgodzie z sobą? 

A więc blog ten nie tylko porusza tematy fotograficzne , często porusza tematy egzystencjalne. 
Fotografia która zdobi ten wpis pochodzi z przed lat. Rok 2020 Koksownia Bobrek w Bytomiu   
Pozostaje mi tylko powitać każdego kto odwiedził ten blog i cieszę się jeśli coś skłoni was do zaglądania tutaj. 
Pozdrawiam serdecznie 
Seweryn.